Street Art w Jastrzębiej Górze narodził się w mojej głowie podczas jednej z podróży. Pomysł brzmiał: „Namaluję jastrzębie w Jastrzębiej Górze”. To inspirujące hasło otworzyło drzwi do wielu możliwości artystycznych i promocyjnych. Projekt ma na celu przyciągnięcie turystów do naszej urokliwej Jastrzębiej Góry i jednocześnie daje mi szansę wyrażenia mojego talentu artystycznego. (więcej…)
Moja kobieta czasem jest „aniołem”, czasem „demonem”.
Moja kobieta – radość, smutek, siła, słabość …
Moja kobieta chce pogodzić wszystko w swoim życiu.
Moja kobieta czasem jest silna, czasem czuje się słaba.
Moja kobieta czasem jest dzika, czasem stłumiona.
Pomiędzy kobietami anonimowymi pojawiają się gwiazdy, (więcej…)
Bali, to indonezyjska wyspa, na której każdy jest „milionerem”. Jeden złoty, to aż 3292 rupie indonezyjskie. Tysiąc polskich złotych daje już niebagatelną kwotę przekraczającą 3 miliony rupi. Także każdy przysłowiowy Kowalski choć przez chwilę może się poczuć bogaczem 😉 Płacąc rupiami można się nieźle w tym liczeniu zagubić – ja za czasów PRL, kiedy to portfele obywateli były wypchane milionami 🙂 Na Bali panuje klimat równikowy ze średnią temperaturą roczną 25-27 °C, a pory dzielą się na suchą i deszczową. Gdy wybieracie się tam w porze deszczowej musicie pamiętać, że choć będzie ciepło, to jednak słońce nie będzie świeciło przez cały dzień. Nasze „kocice” wybrały się tam właśnie porą deszczową. (więcej…)
Ramoneska – bardzo uniwersalna kurtka, charakteryzuje się stałymi cechami: ma podwójne klapy i przesunięty w bok zamek błyskawiczny. Po raz pierwszy została zaprojektowana w 1928 roku przez Irvinga Schotta. Nazwa kurtki „ramoneska” pochodzi od zespołu Ramones z lat 70-tych. Ramoneska doskonale sprawdza się zimą jako zamiennik żakietu, czy też swetra. W naszej stylizacji ramoneskę z motywem czaszki zestawiliśmy z seksowną, dopasowaną czarną spódnicą. Botki i zakolanówki nadają całości drapieżnego charakteru. (więcej…)
Jeśli sukienka we wzory, to fason musi być już zupełnie prosty. Cały urok tkwi w kolorowej, zabawnej tkaninie. Można ją podkreślić paskiem, czy też dodać duże, ozdobne kolczyki, ale forma powinna pozostać możliwie prosta. Jak to jest ze wzorami u wielkich projektantów? Czy częściej wykonują projekty takiej tkaniny we własnym zakresie, czy raczej korzystają z gotowych wzorów? Znów nawiąże tu do projektanta, który słynie ze stosowania pięknych tkanin z wzorami Emilio Pucciego. (więcej…)
Ach, uwielbiamy kolory! Czyż nie rozweselają Was takie barwy w szary, deszczowy dzień? Żółty, to kolor wakacji, plaży, słońca. Dodaje energii, jest ciepły i pozytywny. Dlaczego stroje w tej barwie ubieramy zazwyczaj tylko latem? Przecież to właśnie zimą przydałaby się jego moc. (więcej…)
Pin-up, to trend wywodzący się z lat 40 i 50- tych XX wieku, który narodził się w Stanach Zjednoczonych. Pin-up znaczy z angielskiego „przypiąć, powiesić”, bo właśnie plakaty z pięknymi dziewczętami, wąskimi w talii w rozkloszowanych spódnicach z czerwoną, prowokującą szminką mieli przypinać sobie żołnierze w czasie wojny na ścianach. Wiele jest dziewcząt, które i w czasach współczesnych wzorują się na pin-up girls (dziewczyny pin-up). To niewątpliwie jeden z najbardziej kobiecych styli. (więcej…)
Bułgaria – „szerokie piaszczyste plaże, ciepłe morze, bałkańska gościnność …” – czytamy w przewodniku. Na początku czerwca morze zbyt ciepłe nie było, tubylcy w większości okazywali postawę „lepiej do mnie nie podchodź”. No i to kiwanie głową – mówią „tak” kiwając na „nie” – można się pogubić. Plaże faktycznie były piaszczyste i szerokie. Dlatego natchnęły nas do zrobienia tej sesji. Prezentujemy żakiet Marlin i Star. (więcej…)
O tym, jak uszyć spódnicę typu klosz pisaliśmy jakiś czas temu w artykule „Spódnica klosz – uszyjesz ją sama„. Naprawdę nie jest to aż tak skomplikowane i gorąco zachęcamy Was do wypróbowania własnych sił. Pisząc ten artykuł jesteśmy na etapie, gdzie w naszej kolekcji znalazło się już wiele takich spódnic – kilka z nich chcielibyśmy Wam zaprezentować. Z tej okazji „powstała” sesja na dachu w spódnicach kolorowych, a jakże – drukowane tkaniny zawsze wywołują uśmiech na naszych twarzach. (więcej…)
Któż z nas nie zna Marylin Monroe? Ta niezaprzeczalna bogini seksu niewątpliwie potrafiła ubierać się w taki sposób, aby jak najlepiej wyeksponować i podkreślić swoje walory. To właśnie ona wybrała i z wdziękiem nosiła spódnicę ołówkową, która dość ciasno opinała sylwetkę przy okazji nie odkrywając zbyt dużo ciała. Pierwsze modele spódnicy ołówkowej noszone były już przed I Wojną Światową. Ale chyba najpiękniej zaprojektował ją Christian Dior w latach 40-tych, kiedy to nadał jej współczesną formę. Klasyczny fason ma podwyższony stan i długością sięga kolana.
W zimowej kolekcji 1948 roku pokazał, obok szerokich, kloszowych spódnic, także wąską spódnicę. Z tyłu miała rozcięcie ukryte w kilku fałdach, nazwanych „fałdami Diora” od nazwiska twórcy. Potem wylansował kolejno linię A, H i Y; wszystkie przyjęły się w modzie i zostały zaakceptowane. (Rudolf Kinzel – Królowie mody)
